Lokalny sklep, wszyscy wszystkich
znają. Po drobne zakupy przychodzi babcia z wnuczką (ok. 5 lat). W
międzyczasie babcia zagadała się ze sprzedawczynią, a dziewczynka
zaczęła zwiedzać sklep, w końcu próbując wejść za
ladę:
- Julcia!
- ...
- Julcia, gdzie ty idziesz słoneczko?
- Najchętniej to babciu poszłabym w pizdu, ale nie wiem gdzie to jest!
- Julcia!
- ...
- Julcia, gdzie ty idziesz słoneczko?
- Najchętniej to babciu poszłabym w pizdu, ale nie wiem gdzie to jest!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz