Miasto wojewódzko-studenckie, tramwaj, godziny wieczorne.
- No i muszę wybrać potem tego no… no… no tego Dumbledore’a no hehe!
- Co?
- No tego no… rektora! No ten… no wiesz o co kaman hehe! Tego od magisterki!
- Ale z ciebie debil eej… to się kurwa nazywa mentor!
Prawie dobrze. Trzy minus. Promotor.
- No i muszę wybrać potem tego no… no… no tego Dumbledore’a no hehe!
- Co?
- No tego no… rektora! No ten… no wiesz o co kaman hehe! Tego od magisterki!
- Ale z ciebie debil eej… to się kurwa nazywa mentor!
Prawie dobrze. Trzy minus. Promotor.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz